TSUE po stronie kredytobiorców. Ważne orzeczenie w sprawie przedawnienia i nieważności umów (C-80/21, C-81/21 i C-82/21)

Sąd nie może zastąpić nieuczciwego postanowienia umownego wykładnią oświadczenia woli stron albo przepisem dyspozytywnym prawa krajowego, jeśli konsument się temu sprzeciwia. Gdy bez tego postanowienia umowa nie może obowiązywać – trzeba stwierdzić jej bezwzględną nieważność.
Ten komunikat, płynący z orzeczenia TSUE w sprawach połączonych C-80/21, C-81/21 i C-82/21, to długo wyczekiwana – i nie jedyna – odpowiedź na pytania, które polski sąd skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Pytania zostały zadane w sprawach zawisłych przed Sądem Rejonowym w Warszawie (sygn. akt: I C 2666/18, I C 2262/19 i C 1382/20 ), a wytoczonych przeciwko mBankowi i Deustche Bank Polska przez konsumentów, którzy mieli z tymi bankami podpisane umowy kredytu hipotecznego denominowanego we franku szwajcarskim. W powyższych sprawach Sąd przedstawił do oceny TSUE trzy zasadnicze kwestie:

1. czy sąd może zastąpić nieuczciwy warunek przepisem prawa krajowego lub wykładnią woli stron nawet jeśli konsument nie chce utrzymania ważności umowy,
2. czy w ramach eliminacji nieuczciwego postanowienia umownego można ograniczyć się do usunięcia jego części, czy należy wyeliminować go w całości,
3. kiedy następuje początek biegu terminu przedawnienia o zwrot kwot, które konsument uiścił na rzecz banku.
 

Potrzebujesz pomocy prawnej?

 
W pierwszej kolejności Trybunał zaznaczył, że możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku umownego dyspozytywnymi przepisami krajowymi następuje tylko wtedy, gdy usunięcie tego warunku pociągałoby za sobą nieważność całej umowy, narażając konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki. Jeśli konsument, po uprzednim poinformowaniu go o skutkach nieważności, wyraża na nią zgodę, to należy bezwzględnie przyjąć nieważność umowy. W umowach kredytów powiązanych z CHF zawartych po 23 stycznia 2009 roku (a więc po nowelizacji kodeksu cywilnego) nie można zatem bez zgody konsumenta zastąpić kursu banku kursem NBP.

Następnie TSUE stwierdził, że jeżeli usunięcie jedynie części postanowienia zmieniałoby je, istotnie wpływając na jego treść, to nie można usunąć wyłącznie elementu warunku, który nadaje mu nieuczciwy charakter. W sprawie, w której przedstawiono pytanie, chodziło o zapis, który uzależniał wypłatę lub spłatę kredytu z pominięciem nieuczciwych przeliczników od „zgody banku”. TSUE wskazał, że jeśli usunięcie przywołanego zwrotu zmienia znaczenie postanowienia umownego, to takie postanowienie należy usunąć z umowy w całości.

W kwestii przedawnienia stwierdzono, że konsument musi mieć możliwość dowiedzenia się o nieuczciwości warunków umownych i zapoznania się ze swoimi prawami przed rozpoczęciem lub upływem biegu terminu przedawnienia roszczeń. Dziesięcioletni termin nie rozpoczyna zatem biegu w dniu każdego świadczenia spełnionego przez konsumenta (zapłata raty kredytu), ale może to nastąpić dopiero gdy kredytobiorca będzie miał świadomość wadliwości zawartej umowy. Dla biegu terminu przedawnienia nie ma zatem znaczenia sama data zawarcia umowy.

Wydane 8 września 2022 roku orzeczenie TSUE potwierdza korzystną dla kredytobiorców linię orzeczniczą i niewątpliwie będzie prowadziło do jej utrwalenia. Przypomina, że sądy krajowe jedynie wyjątkowo mogą ingerować w treść zawartej umowy i tylko za zgodą oraz na korzyść konsumenta.

To oczywiście dobra wiadomość, gdyż znikają kolejne wątpliwości sądów krajowych w zakresie oceny roszczeń wynikających z umów kredytów powiązanych z walutami obcymi.

Zobacz także:

Kolejne wyroki – 2 odfrankowienia (na 49 nieważności)

 

Sprawdź naszą ofertę w zakresie:

 
 

Referencje kancelarii Kaczmarski Żurowski potwierdzają