Call us now:
W ostatnich tygodniach uzyskaliśmy dwa wyroki sądu I instancji przeciwko bankowi BPH S.A. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że wyroki te zapadły w ok. 2 miesiące po wniesieniu pozwów do Sądu Okręgowego w Krakowie! Co więcej – sąd nie przeprowadził rozpraw, a wyroki wydał na posiedzeniach niejawnych! Dla porządku dodamy, że obydwie sprawy zostały rozsądzone zgodnie z żądaniami naszych pozwów.
Z jednej strony – bardzo cieszymy się z takiego przyspieszenia rozpoznania spraw. Uważamy, że mozolne prowadzenie postępowań dowodowych w sprawach opartych na takich samych wzorcach umownych, w których jasno wskazano na konsumenckie przeznaczenie środków z kredytu, nie służy ani wymiarowi sprawiedliwości, ani ludziom. Ktoś kiedyś powiedział, że sprawiedliwość spóźniona to nie sprawiedliwość – i miał rację.
Z drugiej strony – z lekkimi obawami będziemy oczekiwać na reakcję sądu odwoławczego. Bo to, że sprawy trafią do II instancji jest pewne. Mamy nadzieję, że Sąd Apelacyjny w Krakowie zaaprobuje sposób procedowania Sądu Okręgowego, który skupił się na ocenie prawnej konstrukcyjnych wad umowy, i nie dojdzie tutaj do uchylenia wyroków oraz przekazania spraw do ponownego rozpoznania. To bowiem oznaczałoby, że w przyszłości najpewniej nie znajdą się już sędziowie gotowi podejmować (słuszne) próby przyspieszenia toku spraw „frankwoych”.
Niezależnie od przyszłych decyzji Sądu II Instancji, dziś cieszymy się z wyroków uzyskanych w tak ekspresowym tempie!
Zobacz także:
Wyrok I Instancji w 1,5 miesiąca? To możliwe! Bilans kwietnia