Call us now:
Kontynuujemy naszą współpracę z serwisem Bankier.pl. Tym razem adw. Michał Kaczmarski omawia możliwe podstawy dochodzenia roszczeń przez kredytobiorców, którzy w PKO BP zaciągnęli niesławny kredyt „Alicja”. Zapraszamy do lektury!
Potrzebujesz pomocy prawnej?
Kredyt “Alicja” wciąż boli. Spełniał marzenia, stał się pułapką
Zobacz także:
Kaczmarski Żurowski Adwokaci w rankingu Forbes.pl!
Sprawdź naszą ofertę w zakresie:
3 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Też mam ” ALICJE”. W 1996 roku pożyczyłem na centralne ogrzewanie w moim nowym domu 35tyś. zł spłaciłem ok. 90tyś zł terminowo i pozostaje do spłaty ok, 85tyś zł.
Centralne ogrzewanie już wymieniłem ze starości.
W 1995 r. skusiłem się na kredyt Alicję w kwocie 189 tys., spłaciłem ok. 500 tys. Bankowi zgubiły się kwity za okres 1996-98r., kiedy to płacąc po ok. 4 tys. spłaciłem ok. 120tys.W 2020r do spłaty pozostało wg banku 160 tys. Bank w drodze medjacji proponował anulowanie 130 tys. oraz spłatę reszty w 60 nieoprocentowanych ratach. Nie przystąpiłem do mediacji. Mam wszystkie pokwitowania wpłat. Oczekiwaniem moim jest unieważnienie zawierającego wiele wad ‘gniotu’ bankowego pt. ‘Alicjs’
Proszę przesłać wszystkie posiadane dokumenty na adres e-mail wskazany w zakładce kontakt. Postaramy się pomóc, nie wykluczone, że bank zrewiduje swoją wcześniejszą propozycja ugodowego rozstrzygnięcia sporu. Pozdrawiam adw. Michał Kaczmarski